Co fizjoterapeuta dziecięcy sądzi o wkładkach noworodkowych?
Wkładki dla noworodków w fotelikach samochodowych to standardowy element zestawu przy zakupie nosidełka dla najmłodszych dzieci. W pierwszych tygodniach życia są bardzo pomocne – stabilizują głowę i miednicę, pomagają uzyskać bardziej symetryczne ułożenie ciała. Ale czy trzeba je później wyjąć? A jeśli tak, to kiedy i dlaczego?
W tym artykule, jako fizjoterapeuta niemowlęcy, wyjaśniam, jak długo należy używać wkładki i kiedy staje się ona przeszkodą, a nie wsparciem.
Po co w ogóle jest wkładka dla noworodka?
Wkładka noworodkowa została zaprojektowana z myślą o najmniejszych dzieciach – zazwyczaj do około 3–5 kg masy ciała. Ma za zadanie:
- podtrzymać głowę dziecka,
- zapewnić węższą przestrzeń w foteliku (bardziej dopasowaną do maluszka),
- pomóc w utrzymaniu linii środkowej ciała i ograniczyć przechylanie się na boki.
W pierwszych tygodniach życia, gdy napięcie mięśniowe jest obniżone, a kontrola głowy nie w pełni rozwinięta, wkładka pełni funkcję ochronną. Ale tylko przez krótki czas.
Kiedy wyjąć wkładkę z fotelika?
Nie istnieje jedna konkretna data, ale większość producentów (oraz fizjoterapeutów) zaleca, by usunąć wkładkę, gdy:
- dziecko przekroczy wagę zalecaną przez producenta wkładki (zazwyczaj 5–6 kg),
- dziecko zaczyna aktywnie unosić głowę i leżeć w większym napięciu osiowym,
- zauważysz, że wkładka ogranicza ruchy lub powoduje nienaturalne ułożenie miednicy, szyi lub nóg.
Jeśli wkładka spłaszcza kręgosłup, unosi ramiona ku górze, wypycha głowę do przodu – to znak, że czas ją usunąć.
Podsumowanie
Obserwuj dziecko
Wkładka w foteliku samochodowym dla noworodka to ważne, ale tymczasowe wsparcie.
Jej celem jest ochrona dziecka w pierwszych tygodniach, ale nie powinna być stosowana zbyt długo.
Gdy dziecko rośnie, rozwija się i nabywa umiejętność podpierania głowy, wkładka może zacząć ograniczać jego naturalny rozwój ruchowy.